31 października 2010

Na czasie...

Od dzisiaj wyrażenie "całkowicie oddany swojej pasji" nabrało dla mnie nowego znaczenia. Bo ile osób odważyłoby się na to, co do zaoferowania ma www.andvinyly.com?

Za jedyne 3000 szterlingów można zamienić się w najprawdziwszą winylową dwunastkę. Strona, o której mowa wyżej, umożliwia fanom czarnych placków wieczne zespolenie z pcw. Jak można przeczytać, na płycie mogą być nagrane dowolne ścieżki audio - muzyka, sam głos "autora"... Może też nie być nagrane nic, "żeby twoi ukochani mogli usłyszeć, jak trzeszczysz i pykasz". Brzmi nieźle, jak główny wątek jakiegoś horroru. Osobiście wolę sobie nie wyobrażać, jakie odczucia mogą towarzyszyć odsłuchowi takich placków.

Info na temat strony znalazłem tu, ale proponuję samemu zapoznać się z pełną, jakże bogatą, ofertą And Vinyly. Organizują też m.in. niecodzienne pogrzeby i światową dystrybucję tych straszących płyt. Zawsze to jakiś sposób na oswojenie się z tematem śmierci.

Tak, czy siak - w starciu cyfrowy format vs materialny nośnik - to kolejny argument za woskiem. W mp3 cię przecież nie zamienią.

2 komentarze:

Lite pisze...

Tak myślałem, czy napiszecie coś o tym...

pozycjonowanie witryn pisze...

Bardzo ciekawe