
Jest sobie w Stanach wytwórnia Fat Beats, znana. I jest sobie też taki holenderski label Hot Casa, mniej znany. Połączyli siły i wypuścili siódemkę paryskiej siedmioosobowej grupy o nazwie Setenta. Latin funk, cziki cziki, ruszaj biodrami i machaj grzechotką. Taneczne, gorące rytmy prosto od Francuzów.
Nastąpił z naszej strony drobny, zaledwie dwumiesięczny, poślizg w przekazaniu tej informacji, przepraszam. Ale na hhv mają, na juno mają i na rushhour.nl też, więc nic straconego.
W razie pytań i wątpliwości możecie pisać do Joteffa z Jazzmentalism.com (kontakt na stronie). Odesłałbym na sajt FatBeats po więcej informacji, ale przebudowują go, więc nie odeślę. Za to myspace tego zacnego bandu działa, zatem nie zapomnijcie odwiedzić!

 
 
 
 
 Posty
Posty
 
 

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz