28 maja 2009

Krzysztof Zgraja - Polish Jazz vol. 64: Laokoon





Artysta: Krzysztof Zgraja
Tytuł: Laokoon (Polish Jazz vol. 64)
Format: LP (12''), 33 1/3 RPM
Wytwórnia: Polskie Nagrania
Rok wydania: 1981
Gatunek: Jazz / Free Jazz

Strona A
1. Luz Blues
2. Alex Funky
3. La Concha
4. W Oczekiwaniu Na...

Strona B
1. Laokoon
2. Fin De Siecle

Na łamach bloga Polish Jazzu jeszcze nie było... trzeba nadrobić zaległości, o tak! Ponieważ seria Polish Jazz dziś przez wielu uznawana jest za legendarną! To tu swoje wielkie muzyczne kariery zaczynali Urbaniak (ogromny sukces w USA), Stańko, Makowicz, Namysłowski czy wreszcie Komeda. "Astigmatic" Komedy, piąta część serii PJ, jest chyba najbardziej znanym albumem spod szyldu Polish Jazz. Dziś jednak zajmiemy się kimś innym. Krzysztof Zgraja, utalentowany polski jazzman grający na flecie. Flet + jazzowy groove = dobry kawałek muzyki. Przemaglujemy więc "Laokoon" z 1981 roku - Polish Jazz vol. 64. Nie jest to pierwszy album Zgrai w tej słynnej serii. Wcześniej nagrał "Alter Ego" w duecie z kontrabasistą - Czesławem Gładkowskim (polecam sprawdzić co Gładkowski na tej płycie wyczynia z kontrabasem!). Po duecie przyszła kolej na solo. Na albumie znajdziemy typowe, klasyczne jazzowe tematy ("Luz Blues",) totalne free-improwizacje ("Laokoon"), wolne chillout'owe ballady ("Fin De Siecle" - mój ulubiony utwór z płyty... od chill’u narasta do przeeleganckiego melodyjnego temaciku) czy nawet miniaturę porządnego funku ("Alex Funky")! Flet, poparty saksofonem gościnnie występującego Zbigniewa Namysłowskiego w utworze "La Concha" jest NIESAMOWITY. Strasznie przyjemnie słucha się tej płyty, która jak wspomniałem jest bardzo zróżnicowana, przez co bardzo wciąga. Przyznam się nawet, że "zripowałem" sobie ten album do mp3, bym mógł go mieć w przenośnym odtwarzaczu pod ręką. Bardzo ciekawa pozycja, którą szczególnie poleciłbym tym którzy chcą wbić się w jazzową zajawkę, a nie wiedzą jak się za to zabrać. Album bardzo przystępny nawet dla jazzowego laika. Jak traficie gdzieś w komisie czy innym antykwariacie to bierzcie w ciemno. Płytę można dostać za dosłownie kilka złotych. Polecam!

No i dodam, że na tej płycie można wyłapać sample, które ciął m.in. Adaś Ostry. 5!

1 komentarz:

Unknown pisze...

Hi, Where could I listen to this album?

Can you upload via rapidshare?