Warren G - Ghetto Village

Artysta: Warren G
Tytuł: Ghetto Village
Format: singiel (12''), 33 RPM
Wytwórnia: Universal Records
Rok wydania: 2002
Gatunek: Rap

Strona A
1. Ghetto Village (Album Version) 3:54
2. They Lovin' Me Now (feat. Butch Cassidy & Boss Hogg) 4:08

Strona B
1. Ghetto Village (Radio Edit) 3:54
2. Ghetto Village (Instrumental) 3:54
3. Ghetto Village (Acapella) 2:43

Zawsze lubiłem tego typa Warrena i ceniłem jego talent do bujających produkcji, i dobrego rapu. Ma przyjemny głos, flow poprawne i niezłe teksty. Kompletny raper? Nie do końca, ale to i tak nie zmniejsza mojej sympatii do artysty z Long Beach. Z tym singlem wiąże się kilka ciekawostek. To mój pierwszy kupiony winyl, aż mi się łezka w oczach zakręca, kiedy o tym myślę! Wtedy jeszcze nie znałem tej gry, i nie wiedziałem, że biorąc wosk za 5 (słownie: pięć) złotych zdobywam go prawie jak za darmo. Utwór tytułowy pochodzi z płyty, której nie słyszałem, ale ponoć jest git. Rok 2001, czyli szmat czasu po kultowym "Regulate...G Funk Era". Fajny kawałek w czterech wersjach: normalnej, dla radia, instrumentalnej, no i acapella, aby DJ'e mogli sobie blendy trzaskać. Podkład uruchamia kark i sprawia, że masz wycieczkę do Kalifornii (koszt: friko), do tego pan Griffin III ładnie rapuje. Śpiewany refren dodaje temu szlagierowi dużo przebojowości, choć nie mam pojęcia czy w 2001 śmigał ten shit w pozytywnym znaczeniu po rozgłośniach. Drugi numer już mniej mi się podoba, głównie przez to, że Butch Cassidy nie porywa swoim wokalem, mimo że Nate Dogg jest z jego rodziny - widocznie na zjazdach familijnych Nate nie uczył go jak się wykonuje refreny. Gdyby nie to, może i byłoby spoko, a tak to nie jest (ale głupie zdanie). Zamiast kolęd w święta słucham g-funkowej nuty, i w sumie wam też to polecam, koniec przekazu w tą piątkową noc.

PS - jeżeli chodzi o video miałem kłopot, więc jest tylko fragment piosenki, sorry. Uroczy taniec?