Wykonawca: KRS One
Tytuł: I Got Next
Format: 2LP (12''), 33 1/3 RPM
Rok wydania: 1997
Wytwórnia: Jive
Gatunek: Klasyczny Rap
Strona A
1. 1st Quarter - The Commentary (0:18)
2. 2nd Quarter - Free Throws (2:16)
3. The MC (3:05)
4. I Got Next - Neva Hadda Gun (4:11)
5. Heartbeat (3:07)
Strona B
1. Step Into A World (Rapture's Delight) (4:50)
2. A Friend (4:13)
3. H.I.P.H.O.P. (2:11)
4. Halftime (0:40)
Strona C
1. 3rd Quarter - The Commentary (0:17)
2. Klassicks (0:59)
3. Blowe (3:41)
4. Real Hip Hop - Part II (3:06)
5. Come To Da Party (2:10)
6. Can't Stop Won't Stop (3:59)
Strona D
1. Over Ya Head (2:17)
2. Just To Prove A Point (3:45)
3. 4th Quarter - Free Throws (1:46)
4. Step Into A World / Rapture's Delight (Remix) (6:03)
To dziś klasyczna petarda! Kto nie zna KRS'a? Kto nie zna "Step Into A World"? Kto nie zna "Heartbeat"? No właśnie... na talerz więc trafia dziś "I Got Next" Krisa z 97 roku. Odpalasz krążek... po dwóch wprowadzeniach następuje "The MC" i leżysz na plecach - jesteś pewien, że chcesz dalej słuchać? Potem mamy tytułowe "I Got Next" z tym wykurwionym cutem z Public’ów - "Neva Hadda Gun...!!!", yea! Czyżby za mało? No to żeby Cię dobić na koniec pierwszej strony wrzucili "Heartbeat" z Redman’em... ultra imprezowy klasyk!!
Kiedy już zmienisz stronę, twoje monitory rozwali od środka jeden z klasyków wśród klasyków. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych bitów na świecie! Nie ma lipy - "Step Into A World". Ej no przecież to i tak każdy zna, to co ja będę się rozdrabniał? Na uspokojenie twojej palpitacji następne jest "A Friend" - leciutkie, "chillowe" skrzypce i mega przyjemny basik... a potem? Typowo nowojorskie - "H.I.P.H.O.P.", za to kocham Hip Hop! Stronę zamyka "połówka" - "Halftime", czyli fragment koncertu KRS'a, na mega classic biciku.
Schowaj pierwsze LP do koperty, i wyciągnij drugie... strona C. Tutaj podobnie jak na stronie A, mamy wprowadzenie, a zaraz po nim "Klassicks", czyli mały mix z masą cutów. Następnie odpali Ci się Redman po raz drugi w "Blowe". Flow KRS One’a jednak jest mistrzowskie! "Real Hip-Hop Part II", czy trzeba pisać coś więcej do tego tytułu? "Come To Da Party" ma taki groove, że... że nie wiem co napisać! Stronę zamknie "Can't Stop, Won't Stop", na nieco monotonnym bicie, który przez blisko 4 minuty słuchania troszkę męczy... ale pętle to pętle, hehe...
Ostatnia strona... już?! "Over Ya Head" uwielbiam, bo jest oparte o mega jazzowy sampelek, wolne i z tą wolnostylową nawijką, ooo panie! A potem? Cały "chillowy" klimat ch*j strzelił, w "Just To Prove A Point". Wszystko oparte o niszczące gitary, tak jakbyś słuchał Korna... Stosunkowo za mocne jak na moje delikatne uszy, lecz trzeba to potraktować jako eksperyment, który mi akurat do gustu nie przypadł. Jako przedostatnie dostaniemy blisko 2 minutowe freestyle’owanie KRS'a, a płytkę zamknie zremixowana wersja "Step Into A World" z gościnnym udziałem kogo? Puff'a Daddy'iego. Skąd ja znam ten sampel? Aaa no... ten remix oparty jest o ten sam sampel, co "Soul Clap" Show'a i AG’iego.
Kiedy już zmienisz stronę, twoje monitory rozwali od środka jeden z klasyków wśród klasyków. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych bitów na świecie! Nie ma lipy - "Step Into A World". Ej no przecież to i tak każdy zna, to co ja będę się rozdrabniał? Na uspokojenie twojej palpitacji następne jest "A Friend" - leciutkie, "chillowe" skrzypce i mega przyjemny basik... a potem? Typowo nowojorskie - "H.I.P.H.O.P.", za to kocham Hip Hop! Stronę zamyka "połówka" - "Halftime", czyli fragment koncertu KRS'a, na mega classic biciku.
Schowaj pierwsze LP do koperty, i wyciągnij drugie... strona C. Tutaj podobnie jak na stronie A, mamy wprowadzenie, a zaraz po nim "Klassicks", czyli mały mix z masą cutów. Następnie odpali Ci się Redman po raz drugi w "Blowe". Flow KRS One’a jednak jest mistrzowskie! "Real Hip-Hop Part II", czy trzeba pisać coś więcej do tego tytułu? "Come To Da Party" ma taki groove, że... że nie wiem co napisać! Stronę zamknie "Can't Stop, Won't Stop", na nieco monotonnym bicie, który przez blisko 4 minuty słuchania troszkę męczy... ale pętle to pętle, hehe...
Ostatnia strona... już?! "Over Ya Head" uwielbiam, bo jest oparte o mega jazzowy sampelek, wolne i z tą wolnostylową nawijką, ooo panie! A potem? Cały "chillowy" klimat ch*j strzelił, w "Just To Prove A Point". Wszystko oparte o niszczące gitary, tak jakbyś słuchał Korna... Stosunkowo za mocne jak na moje delikatne uszy, lecz trzeba to potraktować jako eksperyment, który mi akurat do gustu nie przypadł. Jako przedostatnie dostaniemy blisko 2 minutowe freestyle’owanie KRS'a, a płytkę zamknie zremixowana wersja "Step Into A World" z gościnnym udziałem kogo? Puff'a Daddy'iego. Skąd ja znam ten sampel? Aaa no... ten remix oparty jest o ten sam sampel, co "Soul Clap" Show'a i AG’iego.
2 komentarze:
Taki klasyk, a Napufany sie wkręcił..
kiedys,jak bylem malolatem,to zobaczylem na mojej szkole podstawowej napis markerem KRS1...niewiedzialem za cholere o co chodzilo.
pozniej uslyszalem "represent the real hip hop" z das efx na bicie showbiza i juz wiedzialem kto sie liczy i reprezentuje konkretny rap:)
kurcze do dzis plyta "KRS ONE" (self titled) jest jedna z moich ulubionych tego pana...to byly czasy adzis co? a dzis to "mc`s act like they dont know":)))))
Prześlij komentarz