Artyści: Ali G & Shaggy
Tytuł: Me Julie
Format: singiel (12"), 33 1/3 RPM
Wytwórnia: Universal Records
Rok wydania: 2002
Gatunek: Pop, Komercyjny Rap, Reggae
Strona A
1. Wersja płytowa 3:47
2. Big League Remix 3:48
Strona B
1. Wersja radiowa 3:46
2. Instrumental 3:46
Wyluzujmy. To nie jest żaden klasyk, ani szlagier, który znać to konieczność. Nie musisz wiedzieć o jego istnieniu, bo to nie jest muzyczne abecadło. Po tym wpisie, rapowi truskulowcy będą chcieli mnie zabić. Ali G - raper (hyhy) i początkujący gangster. Gwiazda jakich mało, bo występuje w telewizji, kręci filmy i wydał płytę. Typ przejarany prawie jak Madlib, i wyluzowany jak Dalajlama, a prawda jest taka, że to prawdziwy idol Twojej kobiety. W utworze tym (chyba jego jedynym, nie śledzę zbytnio kariery, hehe) pomaga naszemu bohaterowi Shaggy, bo wiadomo, że wyższe sfery muszą się trzymać razem, żeby robić wielkie manewry (czyt. nagrywać hity). Kiedy pierwszy raz zobaczyłem klip do tegu kawałka, to uśmiech się pojawił na mojej twarzy, a na filmie "Ali G Indahouse" trochę się pośmiałem także. Znielub mnie za to jeszcze bardziej, bo dodam, że oglądałem sporo odcinków "Da Ali G Show" - i też niejednokrotnie się polewałem. Numer w 4 wersjach, standard. Remix wykonał niejaki Big League, no i tutaj niespodzianka, bo ksywka ta mi nic totalnie nie mówi, a podkład jest gorący, tak że lubię sobie przy nim pobaunsować. Instrumental do oryginału też dobrze buja, a zwrotkę Ali'ego znam na pamięć. Totalna ciekawostka, nie wczuwajcie się. Wiem, wyskoczyłem z tym wpisem jak Ali z tyłka murzynki na teledysku, sprawdź.
1 komentarz:
haha... no to zes mi przypomniał... ja sie jaram;]
Prześlij komentarz