Quasimoto - Microphone Mathematics

Artysta: Quasimoto
Tytuł: Microphone Mathematics
Format: singiel (12''), 33 RPM
Wytwórnia: Stones Throw
Rok wydania: 1999
Gatunek: Rap

Strona A:
1. Microphone Mathematics
2. Discipline 99 feat. Lootpack
3. Low Class Conpisracy

Strona B:
1. Microphone Mathematics (Instrumental)
2. Discipline 99 feat. Lootpack (Instrumental)
3. Low Class Conpisracy (Instrumental)

Dziś pod lupę weźmiemy Quasimota aka Lorda Quas. Wszyscy wiemy, że to alter ego znanego wszem i wobec Madliba, gościa o stu twarzach. Przytoczmy pierwszy singiel żółtego włochacza, który nawija na podkręconym wokalu (jakby nałykał się helu), czyli "Microphone Mathematics". Ów singiel był pierwszym zwiastunem "pełnometrażowego" albumu "The Unseen", ale nie jedynym zwiastunem, ponieważ jeszcze w tym samym '99 roku ukazała się "siódemka" z "Hittin' Hooks" (jeśli dobrze kojarzę to brak tego jointa na albumie), a w 2000 przed premierą ukazał się "Come On Feet" z mega skręconym klipem. No i wspomnieć trzeba, że pierwsze początki Quasa można usłyszeć też na "My Vinyl Weights A Ton" Peanut Butter Wolfa. Wróćmy jednak do "Microphone Mathematics". Pierwszy raz ten utwór usłyszałem, gdy jako szczyl ściągnąłem z Internetu jakiś mixtape Beat Junkies. Taa, to było to. Mega klasyczny podkład, z tymi trąbkami w tle, i ten skręcony wokal. Wtedy jeszcze nie znałem całej tej idei spalonego Otisa (Madlib dla nie zaznajomionych), i o co z tym wszystkim chodzi, ale jarałem się tym w ch**. Gdy kupiłem gramofon, i postanowiłem zbierać płyty, pierwszym rapowym winylem jaki świadomie kupiłem było właśnie "Microphone Mathematics". Niestety na tym singlu niewiadomo jakich "smaczków" nie ma, np. w postaci utworów nie opublikowanych na lp "The Unseen". Klasyczna budowa, 3 jointy, 3 instrumentale. Prócz tytułowego kawałka mamy jeszcze "Discipline 99" z gościnnym udziałem Lootpacka, i "Low Class Conspiracy", gdzie można usłyszeć Madliba w zwykłej wersji i wersji jako Lord Quas. Wszystko oparte o te true schoolowe brzmienie, z mocnym akcentem jazzu. Cała ta opcja jest zwariowaną alternatywą dla "zwykłych" klasycznych albumów. "The Unseen" też stoi na półce, ale ten singiel z zajawki po prostu musiałem mieć.

W 2005r. ukazały się "dalsze przygody Lorda Quasa", ale to już był nieco inny klimat niż ten w tych starych kawałkach z "Unseen". A niżej "Microphone Mathematics":